mgnieniu na dwóch brzegach życia
zachowali swoją duszę ku wolności
ku szlachetności pójdą z woli Zeusa
do domu Kronosa a tę wyspę
szczęśliwych otacza tchnienie oceanu
tu na smukłych łodygach kwiaty
błyszczą złociście na ziemi wyrosłe
lub te które syci woda ich splotami
zwieńczą głowy i ramiona wybrani
Pindar, Oda olimpijska druga, fragment.
1 komentarz:
Witam. Bardzo piękna ta wersja Pindara :) Pamiętam, jak się męczyliśmy z tym tekstem w wersji greckiej, jeszcze na studiach. Fascynujący blog, tak skadinąd ;)
Prześlij komentarz